Zakończyła się akcja poszukiwawcza prowadzona w rejonie Dzikiej Ochli. Przed godziną 14:00 strażacy wyłowili z wody ciało 43-letniego mieszkańca Zielonej Góry – potwierdziła to podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa zielonogórskich policjantów.
Przypomnijmy, mężczyzny od kilku godzin szukali policjanci i strażacy, po tym jak jego zaginięcie zgłosiła matka – zaniepokojona, że syn nie wrócił na noc do domu. Na jednej z ławek przy zbiorniku, kobieta znalazła jego ubrania i dokumenty.
– W działania zaangażowanych było siedem zastępów straży pożarnej oraz kilka patroli policji – mówi mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy lubuskich strażaków:
Poszukiwania na terenie Dzikiej Ochli i w zbiorniku wodnym trwały blisko 7 godzin.









RADIO ZACHÓD


