
Lubuscy działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego na dzisiejszym zjeździe w Zielonej Górze wybrali nowego szefa. Dotychczasowego prezesa Stanisława Tomczyszyna zastąpi w tej roli Łukasz Porycki.
W głosowaniu udział wzięło 159 członków partii. Porycki otrzymał 88 głosów, a Tomczyszyn – 71. Nowy lider ludowców zamierza skoncentrować się na nadchodzących wyborach parlamentarnych i samorządowych. Przyznaje, że sytuacja parti jest trudna:
Porycki w ostatnich wyborach do Sejmu startował dopiero z 12. miejsca na liście. Od półtora roku jest dyrektorem regionalnego oddziału Agencji Mienia Wojskowego w Zielonej Górze. – Czułem się odstawiony na boczny tor – wyjaśnia Porycki.
Nowy szef ludowców zadeklarował, że chce skończyć z kłótniami wewnątrz partii i że działacze nie powinni spodziewać się „trzęsienia ziemi” wskutek wyboru nowego prezesa.
Zwycięstwa Poryckiemu gratulował ustępujący prezes Stanisław Tomczyszyn:
Łukasz Porycki ma 43 lata. Urodził się w Mrągowie, kształcił na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W 2007 r. został członkiem gabinetu politycznego Jolanty Fedak. W latach 2018-2024 był wicemarszałkiem województwa lubuskiego. W ostatnich latach startował bez powodzenia do sejmu i parlamentu europejskiego.
