Miejska komisja o śmiertelnym ataku psów

Owczarki belgijskie, które na terenie Raculi śmiertelnie pogryzły kierowcę ciężarówki, trafiły już na kilkumiesięczną obserwację – taką informację przekazano w trakcie Komisji Praworządności i Porządku Publicznego w ratuszu.

Podczas spotkania zapewniano, że mieszkańcy nie mają powodów do obaw. Przedstawiono także sprawozdanie w którym podkreślano, że obiekt od wielu miesięcy był monitorowany przez miasto i spełniał wszystkie wymogi prawne. 

– Przeprowadzone ekspertyzy wykazały, że funkcjonowanie strzelnicy było prawidłowe – mówi Dariusz Mach, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta:

– Odpowiedzialność za ten wypadek ponosi właściciel psów – podkreśla Dariusz Mach:

Według statystyk prowadzonych przez zielonogórskich policjantów w bieżącym roku mundurowi otrzymali 23 zgłoszenia, dotyczące niebezpiecznego zachowania psów na terenie miasta. 

W trakcie obrad komisji, mł. insp. Tomasz Szuda, Komendant Miejski Policji w Zielonej Górze, poinformował, że dotychczas nie było podstaw, aby zabezpieczyć psy, a policjanci na służbie nie korzystali ze strzelnicy:

– Zależy nam na tym, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie i mieli pełny dostęp do informacji w tej sprawie – zaznacza Robert Kornalewicz, wiceprzewodniczący Komisji Praworządności i Porządku Publicznego w magistracie:

Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło 12 października, kiedy to kierowca samochodu ciężarowego został śmiertelnie pogryziony przez psy, pilnujące strzelnicy w Raculi. 

Exit mobile version