Piłkarki ręczne Osiński-Trans AZS UZ pokonały w rzutach karnych Grunwald Ruda Śląska 6:5 i zainkasowały kolejne punkty w I lidze. Po 60 minutach był remis 24:24.
W pierwszej połowie lepiej prezentował się zespół z Rudy Śląskiej, który po 22 minutach prowadził 10:8, ale dwie udane akcje zielonogórzanek i bramki Karoliny Mrozowicz i Magdaleny Sobczak pozwoliły akademiczkom dogonić rywalki na 10:10. W końcówce pierwszej połowy Grunwald był jednak lepszy i prowadził 12;11. Po zmianie stron AZS UZ w 39 minucie prowadził 19:15, ale na 10 minut przed końcowa syreną był remis 21:21. W 58 minucie Grunwald prowadził 24:23, ale za chwilę Lidia Kowalaszek trafiła z rzutu karnego i był remis 24:24. W rzutach karnych bramki dla zielonogórzanek zdobyły: Kowalaszek, Aleksandra Sieńko, Jagoda Berenc, Magdalena Sobczak, Kowalaszek i Sieńko. Świetnie spisała się bramkarka Lidia Kobyłecka, która obroniła dwa rzuty karne:
Szkoleniowiec AZS UZ miał spore zastrzeżenia do gry zespołu:
Trener Grunwaldu także nie szczędził krytyki swoim podopiecznym:
Bramkarka zespołu gości powiedziała, że o sukcesie zadecydowała chłodna głowa zielonogórzanek:
