Rząd próbuje uporządkować sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Mają temu służyć przyjęte dziś przez Radę Ministrów projekty ustaw: praworządnościowej oraz o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Ta ostatnia zakłada, że będą wybory sędziowskiej części KRS, nadzorowane przez Państwową Komisję Wyborczą. Prawo głosu otrzymają wszyscy sędziowie, którzy mają minimum pięcioletnie doświadczenie w danym sądzie i są w zawodzie od co najmniej 10 lat. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek mówił, że dzięki zmianom skończy się kwestionowanie powołań sędziów.
Rząd przedstawił też projekt ustawy praworządnościowej, czyli dotyczącej tzw. neosędziów. – Ustawa przesądza, że orzeczenia wydane przez neosędziów pozostają w mocy – zapewnił Waldemar Żurek.
Głównym założeniem projektu jest ponowne przeprowadzenie konkursów przed legalną Krajową Radą Sądownictwa na stanowiska sędziowskie obsadzone w procedurze z udziałem KRS w kształcie po 2018 roku.
W rządowym projekcie, który przedstawił minister sprawiedliwości, tak powołanych sędziów podzielono na trzy grupy – młodych, tych, których awansowała wadliwie wybrana Rada, i tych, którzy zostali przez nią powołani. Ponowne konkursy będą musiały zostać przeprowadzone w dwóch ostatnich grupach.
Teraz projekty mają trafić do parlamentu. Wiadomo, że swój pomysł na praworządność ma prezydent.









RADIO ZACHÓD


