ENEA Zastal BC Zielona Góra przegrał we własnej hali z Niżnym Nowgorodem 93-97 w kolejnym meczu ligi VTB. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka – po 40 minutach było 83-83.
Pierwsza kwarta pokazała, dlaczego Niżny jest w tym sezonie wysoko w tabeli i czemu, przed serią 5 porażek, z którą przyjechał do Zielonej Góry, był długo wiceliderem ligi VTB.
Rosjanie byli piekielnie agresywni w obronie – Zastal miał problemy z dochodzeniem do sytuacji rzutowych, nie było niemal rzutu bez nacisku rywala. W każdym razie od 4 minuty Niżny, którego grę świetnie prowadził Striebkow, cały czas prowadził. Po I kwarcie było 20-16 dla gości.
W drugiej kwarcie Zastalowcy wyglądali, jakby mieli odcięty prąd – mistrz polski grał dziś swoją drogą 5 mecz w ciągu 9 dni i ewidentnie dawało się to we znaki. Goście natomiast byli nadal agresywnie i odjeżdżali. W 17 minucie po wolnych Striebkowa NN uciekł już na 16 punktów – prowadził 43-27!
Wtedy na parkiecie pojawił się Filip Put i trafił 3 razy z rzędu spod kosza! Zastal trochę zmniejszył straty, a w ostatniej sekundzie, po kontrze z połowy boiska trafił Rolands Frejmanis i do przerwy Zastalowcy przegrywali 40-48.
Początek III kwarty dobry – Trafiają Richard, Lundberg, a akcję 2+1 robi Williams i schodzimy na ledwie 47-50. Rosjanie biorą czas i teraz oni mają świetną serię 7-0 i prowadzą 57-47 w 25 minucie.
Ale Zastal się nie poddaje – wydobywa skądś siły, Frejmanis trafia 2 razy z rzędu, Lundberg na 8 sekund przed końcem robi akcję 2+1 i przed ostatnią kwartą jest remis 64-64!
Czwarta kwarta zaczęła się kapitalnie dla Zastalu. Koszarek, Groselle i Frejmanis trafili i mistrz Polski uciekł na 76-70. Do końca pozostawało 4:44 sek.
Zastal prowadził już 8 punktami, ale Rosjanie naciskali i na 90 sekund po rzucie Striebkowa ekipa Żana Tabaka wygrywała tylko 82-79!
Końcówka zapowiadała się pasjonująco. Na kilka sekund przed końcem Toropow wyprowadził Rosjan na prowadzenie 83-82. Lundberg nie trafił za trzy, ale Frejmanis został sfaulowany i miał 2 rzuty wolne. Trafił raz i doszło do dogrywki.
W 4 minucie dogrywki po tym, jak Frejmanis podał piłkę do Lundberga, a ten ją stracił Rosjanie trafili akcję 2+1(Komołow) i prowadzili już 91-87. Zastal jeszcze próbował, ale w końcówce jednak Niżny był minimalnie lepszy i wygrał 4 punktami!