Osoby zamieszkujące w blokach przy ul. Batorego, należących do Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze, mają dość aktów wandalizmu i kradzieży elementów zewnętrznych ich pojazdów. Chcą zamontowania kamer, które odstraszą sprawców procederu.
Przemysław Skrzyński jest jedną z ofiar kradzieży. Mężczyzna chciałby, aby spółdzielnia bardziej zainteresowała się tym, co dzieje się w tamtym rejonie, ponieważ już w ubiegłym roku doszło tam do podpalenia czterech aut:
Grzegorz Gratkowski prezes SM Zacisze, do której należy blok, potwierdził że sprawa trafiła do spółdzielni dopiero dwa dni temu. – Spółdzielnia zawsze pyta mieszkańców, czy chcą kamer na swoim osiedlu – podkreśla prezes:
W celu zwiększenia bezpieczeństwa, SM Zacisze zamontowała już kamery na os. Zacisze i Przylesie.