Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra awansowali do finału Suzuki Pucharu Polski pokonując wyraźnie w półfinale Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 105-79. !Przed meczem mówiono, że Stal to chyba jedyny zespół w Polsce, który może ekipę Żana Tabaka pozbawić pucharu. Zastal pokazał jednak genialną grę, a brylował duet Lundberg,/Berzins, który zdobył w sumie punktów 55 punktów.
Zaczęło się od 7-0 dla Stali po trójce Garbacza i 4 punktach Treya Kella. Zastal początkowo był nieskuteczny i chyba trochę zaskoczony agresywnością Stali.
Ale w końcu odpalił. W 7 minucie piekielnie skuteczny w tej kwarcie Janis Berzins wyprowadził Zastal na pierwsze prowadzenie. W kilkadziesiąt sekund Łotysz zdobył 10 punktów i i Zastalowcy odskoczyli na 26-21. Pięciopunktowa przewaga utrzymała się do końca kwarta, Zastal wygrał ją 30-25.
Druga połowa zaczęła się od trafień Frejmanisa i Lundberga i wyniku 34-25 dla mistrzów. Stal zeszła na 4 punkty straty(35-31), ale wtedy Williams, Berzin i Frejmanis trafili kolejne rzuty i wynik meczu brzmiał 43-31. Była 16 minuta. Zastal dominował i po czasie dla trenera Stali…podwyższył prowadzenie.
Lundberg zdobył 5 punktów z rzędu i zielonogórzanie uciekli już na 16 punktów, 49-33. Mecz był pod całkowitą kontrolą Zastalu, a Lundberg w I połowie grał koncert – zdobył 18 punktów, miał najwięcej punktów, asyst(6) i zbiórek(6) w swoim zespole!!! Do przerwy jego gra i wysiłki reszty dały wynik 55-37 Zastalowi.
W III kwarcie Zastal kontrolował wynik, wprawdzie Garbacz trafił na początku dwie trójki, ale potem Lundberg koncertował nadal w ataku, w defensywie cudów dokonywał Richard i w 27 minucie mistrzowie prowadzili już 73-50, a Lundberg zdobył wtedy już 26 punktów!!! Kwarta skończyła się prowadzeniem Zastalu 80-59, skończyła się tez kontuzją Cecila Williamsa, który skręcił sobie mocno kostkę w walce o piłkę i przez ostatni kwadrans nie grał. W niedzielę w finale zastąpi go pewnie Blake Reynolds.
W IV kwarcie nic się nie zmieniło – Zastal nie dał pograć Stalówce i spokojnie dowiózł wygraną do końca. Mistrz Polski zwyciężył ostatecznie 26 punktami i zagra jutro o 17 w wielkim finale Suzuki Pucharu Polski.