Wczoraj informowaliśmy o proteście jaki wpłynął do prezydenta w związku z wyborami na sołtysa Starego Kisielina. Zdaniem części mieszkańców i byłej sołtys, nie wszystko odbyło się zgodnie z zasadami i prawidłami wyborczymi.
Zastrzeżenia zgłaszano wobec przewodniczącego Rady Dzielnicy Nowe Miasto Zenona Rabędy. Sam Rabęda odrzuca podnoszone wobec niego oskarżenia. Podkreśla, że było mu obojętne, kto zostanie sołtysem Starego Kisielina:
Obecny na zebraniu dyrektor departamentu dzielnicy Nowe Miasto Mariusz Zalewski zauważa, że rzeczywiście podnoszono argumenty o obecności na głosowaniu osób po użyciu alkoholu, ale w żaden sposób nie można było tego zweryfikować:
Przypomnijmy, że wybory na sołtysa wygrała Irena Przybyłek, która pokonała poprzednią sołtys Krystynę Koperską.
