Wiceprzewodniczący sejmiku województwa lubuskiego Mirosław Marcinkiewicz skomentował dziś żądania Aleksandry Mrozek, przewodniczącej lubuskiej Nowoczesnej, która domagała się stanowiska w prezydium. Powoływała się na umowę koalicyjną między jej partią a Nowoczesną.
Po wyborach stanowisko wiceprzewodniczącego objął Jerzy Wierchowicz, którego rekomendowała Nowoczesna. Po kilku tygodniach rzucił jednak partyjną legitymację i wstąpił do Platformy. Władze Nowoczesnej uznały, że stanowisko wiceprzewodniczącego nadal im przysługuje i domagały się jego odwołania.
Mirosław Marcinkiewicz powiedział dziś w Radiu Zachód, że zmiany nie będzie:
Dodajmy, że tydzień temu Aleksandra Mrozek w efekcie braku porozumienia z Platformą wystąpiła z sejmikowego klubu Koalicji Obywatelskiej.
Cała rozmowa z Mirosławem Marcinkiewiczem dostępna jest poniżej.
http://www.zachod.pl/miroslaw-marcinkiewicz-7/