Koszykarze Stelmetu zagrali kolejny bardzo zły mecz w lidze VTB. Tym razem ulegli w hali CRS Kalevovi Tallin 100-117 .
Już po I kwarcie Stelmet przegrywał 18-31. W ataku naszej drużyny panował chaos, obrona nie potrafiła zatrzymać ani olbrzymiego Arnetta Moultrie pod koszem ani zawodników obwodowych, który trafili kilka trójek.
O ile w I kwarcie Stelmet wyglądał źle to w II wręcz kompromitująco. Na dzień dobry przez 3 minuty zaliczył 5 strat!!! Pudło goniło pudło. Goście za to z uśmiechami na twarzach, na luzie oddalali się od zielonogórzan. Kolejne trójki, łatwo zdobywane punkty spod kosza, a Stelmet tylko asystował. Po I połowie było 42-69. Tylu punktów przez 20 minut Stelmet jeszcze w historii nie stracił!
W III kwarcie wyluzowany Kalev, grający długo rezerwowymi grał niechlujnie, co z kolei wykorzystywał nasz zespół odrabiając kilka punktów straty. Po 30 minutach wynik wyglądał bardziej „przyzwoicie”. Było 70-90.
W 4 kwarcie Stelmet postraszył trochę rywala – trzy razy za 3 trafił Justice, nasza strata spadła do 13 punktów, ale Kalev spokojnie dowiózł wygraną do końca, a kropkę nad i dwoma trójkami postawił Wrotten. Stelmet przegrał 17 punktami!