Janusz Kubicki zabiera głos w sprawie rekrutacji dla absolwentów klas ósmych i gimnazjów w Zielonej Górze. Na swoim profilu w mediach społecznościowych prezydent miasta zamieścił stanowisko, w którym zapewnia, że na wszystkich uczniów będą czekać miejsca w szkołach kolejnego szczebla edukacji.
Janusz Kubicki zaczyna list od krytyki reformy MEN i narzeka, że miasto musi zmagać się z jej konsekwencjami. Jak informuje, mimo że w tym roku gimnazja i szkoły podstawowe ukończy 2800 absolwentów, będzie na nich czekać 3300 miejsc w różnego rodzaju placówkach.
Jakich? Tego prezydent nie wyjaśnia, a to właśnie jest przedmiotem niepokoju rodziców. Ci obawiają się, że ograniczony zostanie nabór do szkół średnich. Ogólniaki będą bowiem przeżywać prawdziwe oblężenie.
Janusz Kubicki przekonuje, że miasto poradzi sobie z problemem, bo w tym roku przygotowano 32 oddziały więcej niż w poprzednim w różnych typach zielonogórskich szkół. Prezydent Zielonej Góry oskarżył również media i polityków, że Ci wywołują psychozę, straszą dzieci i ich rodziców.
Stanowisko kończy stwierdzeniem, że w sprawie naboru podobnie jak w innych kwestiach. dotrzyma słowa.