Kiedy wyjaśni się sytuacja w sejmiku lubuskim? Blisko tydzień temu doszło do spotkania przedstawicieli klubów opozycji i Koalicji Obywatelskiej, na którym m.in. padły słowa o zmianie marszałka województwa. Między opozycją a Platformą Obywatelską iskrzy, ale rządzący regionem nie zamierzają się uginać i w rezultacie mamy typowy pat.
Radni opozycji i rządzącej koalicji przekonują, że mimo konfliktu jest pole do porozumienia i będą dążyć do zawarcia kompromisu. Co ciekawe, języczkiem u wagi może być brak wotum zaufania dla zarządu województwa. Jak nas poinformował radny Samorządowego Lubuskiego Edward Fedko, jest to równoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu:
Sławomir Kowal, przewodniczący klubu Bezpartyjnych Samorządowców, podkreśla, że w obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana marszałka województwa:
Mirosław Marcinkiewicz, wiceprzewodniczący sejmiku lubuskiego z Koalicji Obywatelskiej, zdecydowanie odrzucił ultimatum dotyczące zmiany marszałka. Zdaniem Marcinkiewicza trzeba zrobić wszystko, aby wyjść z przysłowiowego pata:
Arkadiusz Dąbrowski z PSL poinformował, że obecnie rozmowy toczą się na najwyższym szczeblu partyjnym i odbywają się z dala od mediów:
Przypomnijmy, że rządząca województwem koalicja ma po swojej stronie 15 radnych. Tyle samo radnych deklaruje, że stanowi opozycję.