Stelmet lepszy od Arki w pierwszym meczu o brąz!

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra pokonali Arkę Gdynia 95:77 w pierwszym meczu o brązowy medal w Energa Basket Lidze. Zielonogórzanie przegrywali po pierwszej połowie 43:47, ale lepiej zaprezentowali się w drugiej części spotkania. Rewanż nad morzem w poniedziałek.

Wydawało się, że pierwsza kwarta będzie dla zielonogórzan. Mogło tak być, gdyby nie ta końcówka… Zacznijmy jednak od początku. Stelmet dobrze rozpoczął ten mecz, bowiem prowadził 4:0. Następnie zrobiło się już tylko 4:3, ale po chwili zespół trenera Igora Jovovicia znów odskoczył. Bo blisko 5 minutach rywalizacji zielonogórscy koszykarze prowadzili 16:6. Na 2,5 min do zakończenia pierwszej kwarty Arka zbliżyła się do Stelmetu i to na trzy „oczka”. Zrobiło się 20:17, ale potem przewaga miejscowych jeszcze bardziej stopniała – 23:22. W końcówce było jeszcze gorzej… Ostatecznie zielonogórzanie przegrali pierwszą partię – 25:27.

Na początku drugiej kwarty Stelmet doprowadził do remisu – 27:27, a potem wyszedł na minimalne prowadzenie – 29:27. Radość nie trwała jednak długo, bowiem po chwili zrobiło się 33:29 dla Arki. W 13 minucie znów mieliśmy remis – 33:33, potem jeszcze po 35. Po niespełna kwadransie rywalizacji Stelmet przegrywał 35:40. Niedługo później po „trójce” bardzo dobrze znanego w Zielonej Górze Jamesa Florence’a gdynianie prowadzili już 43:35. Dwa celne rzuty wolne Michała Sokołowskiego pozwoliły zniwelować nieco stratę, ale tylko do stanu 37:43. Na nieco ponad dwie minuty do zakończenia drugiej kwarty Stelmet przegrywał z Arką 41:46. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się żużlowym wynikiem 47:43 dla ekipy z Gdyni. Zielonogórska ekipa przegrała drugą kwartę 18:20.

W trzeciej kwarcie Stelmet szybko zabrał się za odrabianie strat. W 22 minucie doprowadził do remisu – 47:47. Następnie zielonogórzanie wyszli na prowadzenie – 49:47, ale nie na długo. Po rzucie za trzy pkt Deividasa Dulkysa zrobiło się 50:47 dla gdynian. Na to zielonogórzanie odpowiedzieli aż dwoma trójkami! Markela Starksa oraz Żelejko Sakicia. Stelmet objął prowadzenie 56:50 i na tamtą chwilę był w lepszej sytuacji, bowiem jak do tej pory zdobył 13 pkt w trzeciej kwarcie, przy czym rywale zaledwie 3.

Na 2 min do zakończenia tej części gry zielonogórzanie prowadzili 64:56. Ostatecznie trzecia kwarta zakończyła się tylko skromnym prowadzeniem Stelmetu, bo 66:63. W samej końcówce trzy punkty dla Arki zdobył Dulkys. Zielonogórzanie w sumie wygrali trzecią partię 23:16.

W 33 minucie Stelmet prowadził 71:63. Plan był taki, aby wygrać, a następnie – możliwie jak największą różnicą punktów. Po „trójce” Łukasza Koszarka zielonogórzanie zdołali wyjść na 75:65. Niedługo później było 77:67. Po dwóch celnych rzutach wolnych Sakicia Stelmet prowadził 81:70. Do końca spotkania pozostało jeszcze 5 minut. Tymczasem zielonogórzanie powiększali swoją przewagę. Na nieco ponad 2 min do zakończenia meczu, po trafieniu Darko Planinicia Stelmet prowadził już 88:72! Arka jakby osłabła w końcówce. Ostatecznie ekipa trenera Jovovicia zwyciężyła 95:77 (czwarta kwarta wygrana 29:14) i jest obecnie bliżej brązowego medalu.

Pierwszy mecz o 3. miejsce: Stelmet Enea BC Zielona Góra – Arka Gdynia 95:77 (25:27, 18:20, 23:16, 29:14).

Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w poniedziałek w Gdyni (godz. 20.30)

Punkty:Stelmet Enea BC Zielona Góra: Darko Planinic 22, Markel Starks 22, Łukasz Koszarek 15, Michał Sokołowski 14, Zeljko Sakic 11, Quinton Hosley 5, Adam Hrycaniuk 4, Przemysław Zamojski 2, Jarosław Mokros 0, Gabe DeVoe 0.

Arka Gdynia: Deividas Dulkys 24, Jakub Garbacz 13, James Florence 12, Dariusz Wyka 11, Marcus Ginyard 7, Krzysztof Szubarga 5, Bartłomiej Wołoszyn 3, Adam Łapeta 2, Joshua Bostic 0, Mikołaj Witliński 0.

 

Exit mobile version