Wzrost temperatury w aucie wzmaga zmęczenie, obniża koncentrację, a ta wydłuża czas reakcji – mówi w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Instytutu Transportu Samochodowego Mikołaj Krupiński. Według ekspertów optymalna temperatura do prowadzenia auta to 20 – 22 stopnie.
Eksperci przypominają, że komfort termiczny podczas prowadzenia auta jest bardzo ważny. Zaznaczają, że w trakcie upałów kierowcy powinni zadbać o odpowiednią temperaturę w aucie, częstsze przerwy i zabierać duże ilości wody, która nie tylko ugasi pragnienie, ale w czasie awarii układu chłodzenia można ją dolać do chłodnicy. Natomiast policja zapowiada stanowcze reakcje w przypadkach pozostawiania w nagrzanych samochodach dzieci lub zwierząt.
Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego podkreśla w rozmowie z PAP, że w upalny dzień temperatura w nagrzanym aucie może przekroczyć 60 stopni Celsjusza, dlatego auto najlepiej parkować – o ile jest taka możliwość – w cieniu.
„Przed wejściem do nagrzanego auta należy je przewietrzyć (otworzyć wszystkie szyby), a po ruszeniu dopiero schłodzić z pomocą klimatyzacji. Temperatura wewnątrz pojazdu powinna być tylko kilka stopni niższa niż na zewnątrz, by organizm nie doznał szoku termicznego”
– radzi Krupiński.
Zaznacza, że temperatura w pojeździe ma wpływ na sprawność motoryczną kierowcy oraz, że optymalna temperatura w samochodzie to 20-22 stopnie Celsjusza. „Wzrost temperatury w aucie wzmaga zmęczenie, obniża koncentrację, a ta zaś wydłuża czas reakcji. Doskwierający upał może powodować również osłabienie, senność i irytację” – wyjaśnia.
Krupiński przypomina, że zwłaszcza podróżując z dziećmi bądź osobami starszymi warto robić częste postoje, a w słoneczne dni chronić pasażerów przed promieniami słońca za pomocą rolet. „Dzieci mają zmniejszoną termoregulację, zaś osobom starszym mogą doskwierać dolegliwości związane z układem krążenia” – wyjaśnia.