Dziś sesja zielonogórskiej rady miasta. Podobnie jak to się dzieje podczas innych obrad, głos będą mogli zabrać mieszkańcy. Zielonogórzanie nie zawsze są jednak uważnie wysłuchiwani przez radnych.
Podczas ostatniej sesji przekonała się o tym mieszkanka, która interweniowała ws. rozwiązań komunikacyjnych. Podczas swojego wystąpienia musiała zwrócić uwagę radnym Klubu Zielona Razem, by Ci oderwali wzrok od ekranów smartfonów i posłuchali co ma im do przekazania:
Czy reprymenda odniosła skutek? Jak się okazuje – nie.
Na zarejestrowanym w ratuszu nagraniu, widać jak po krótkim czasie wiceprzewodniczący rady miasta Tomasz Sroczyński i Paweł Wysocki, zamiast słuchać wystąpienia zielonogórzanki, przeglądają zawartość swoich smartfonów.
Czy podczas dzisiejszych obrad sytuacja się powtórzy?