Mokros oficjalnie poza Stelmet, trenera nadal nie ma

fot. Jacek Białogłowy

Jarosław Mokros oficjalnie rozstał się ze Stelmetem ENEA BC Zielona Góra i podpisał umowę ze Stalą Ostrów. Zielonogórski zespół nadal nie ma trenera – nie dogadał się w końcu z Włochem Stefano Sacripantim.

Mokros już ponad 2 tygodnie temu ogłosił w wypowiedzi dla portalu sportowefakty.pl, że rozwiązał kontrakt ze Stelmetem.

Okazało się jednak, że zrobił to zbyt szybko. Faktycznie wysłał do klubu pismo, że rozwiązuje umowę – klub jednak wykorzystał zapisy, które spowodowały, że umowa nadal obowiązywała.

Przez kilkanaście dni trwały między stronami prawne przepychanki, potem były negocjacje – każda ze stron chciała ugrać jak najwięcej, bo umowa miała obowiązywać jeszcze przez jeden sezon. Teraz to jednak zawodnik dążył do zerwania kontraktu i wzmocniło to pozycję Stelmetu w negocjacjach. W końcu doszło do porozumienia i Mokros zaczyna przygodę w Ostrowie.

Jeśli chodzi o Sacripantiego to właściciel Stelmetu Janusz Jasiński bardzo chciał Włocha – był u niego na rozmowach, zaprosił Sacripantiego do Zielonej Góry i gdy wszyscy spodziewali się, że Włoch zostanie przedstawiony jako trener zespołu na czwartkowej gali klubu w Górzykowie nagle negocjacje utkwiły w martwym punkcie.

Nieoficjalnie RZG dowiedziało się, że włoski szkoleniowiec ostatecznie nie przyjął oferty z Zielonej Góry, bo w pierwszym sezonie pracy poza Włochami(do tej pory pracował tylko u siebie w kraju) chciał dostać silny zespół, który ma walczyć o mistrzostwo kraju.

Tymczasem w Stelmecie nadchodzący czas ma być okresem naprawy finansów – mają być ograniczone pensje zawodników(widać to choćby po rozstaniu z drogim Sokołowski; rozstanie z Mokrosem to też swoją drogą spore oszczędności dla klubu), poza tym klub najchętniej ściągałby przysłowiowych Kodie Justice’ów – zdolnych, głodnych gry, w miarę tanich graczy zza oceanu; nie wiadomo natomiast, na jaką ilość „gwiazd” się zdecyduje i z jak wysokiej półki graczy będzie zatrudniał.

W tej chwili zatem nie ma trenera, a od niego ma się zacząć budowa drugiej połowy składu – pierwsza to Koszarek, Zamojski, Matczak oraz młodzi Traczyk i Mąkowski, a do I zespołu ma dołączyć też utalentowany Góreńczyk. Nieoficjalnie słyszymy, że nie wróci już Markel Starks(miał kontrakt 1+1), niewiadomą jest to, czy zagrają w Stelmecie wspomniany Justice i Humphrey – obaj też mieli w umowach opcję pozostania w ZG na kolejny sezon.

Jeśli chodzi o możliwego I trenera to na dziś nie wiadomo, kto jest faworytem do tego stołka. W mijającym tygodniu w ZG był na rozmowach Sebastian Machowski, a klub interesował się też Dejanem Mihevcem. Pierwszym wariantem był jednak Sacripanti – po fiasku rozmów JJ musi szukać nowego szkoleniowca.

W Stelmecie w każdym razie cisza medialna – na razie klub zgłosił się do EBL i czeka na weryfikację przedsezonową. Poza tym w niedzielę decyzja VTB ws. składu tej rosyjskiej ligi w sezonie 2019/20 – do niej klub z ZG też się zgłosił.

 

 

Exit mobile version