Tak jak zapowiadaliśmy kilka dni temu – z piłkarskiej mapy znika Falubaz Gran-Bud Zielona Góra, a piłkarze klubu zagrają teraz w 3 lidze pod szyldem Lechia Zielona Góra.
To efekt życzenia żużlowego Falubazu, który poprosił działaczy piłkarskich, by ci nie posługiwali się nazwą Falubaz.
Skąd to nagłe życzenie? Tego nie do końca wiadomo, działacze jednoznacznie nie odpowiedzieli na to pytanie na konferencji prasowej, ale nowy właściciel Lechii – Karol Krępa – stwierdził, że jemu akurat to się podoba, bo jest „Lechitą”, grał w Lechii przed laty i dla niego piłka nożna w Zielonej Górze i tak zawsze kojarzyła się właśnie z ta nazwą.
Poza tym według niego ułatwi to zdobywanie sponsorów.
Krępa to w ogóle zielonogórski przedsiębiorca budowlany, właściciel firmy Gran-Bud – teraz jest też prezesem klubu. Przejął tę funkcję po rezygnacji Marcina Grygiera, który od właściciela klubu żużlowego dostał wybór – albo dalsza praca w Falubazie(w marketingu) albo odejście do piłki nożnej. Wybrał klub żużlowy.
Z nazwą Falubaz żegna się też Akademia Piłkarska Macieja Murawskiego.
Klub będzie się posługiwał starym herbem Lechii Zielona Góra – Myszka Miki w piłce nożnej odchodzi w zapomnienie.
W konferencji prasowej dotyczącej przyszłości piłki brali udział Marcin Grygier – były prezes klubu, Karol Krepa – właściciel i prezes klubu piłkarskiego, Maciej Murawski – dyrektor sportowy klubu i właściciel Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego oraz Kamil Kawicki z żużlowego Falubazu.