Lechia Zielona Góra wygrała wyjazdowy mecz w III lidze z MKS Kluczbork 2-1.
Do przerwy prowadzili gospodarze po golu w 26 minucie. Lechia grała nieźle, ale błąd obrony spowodował, że do szatni zeszła przegrywając.
Po przerwie to zielonogórzanie prowadzili grę, a MKS groźnie kontrował. W końcu w 69 minucie Artur Małecki wyrównał strzałem głową. 8 minut później Damian Stachurski – również głową – dał Lechii prowadzenie, którego zespół Andrzeja Sawickiego już nie oddał.
A trener po meczu był – po prostu – szczęśliwy: