Dlaczego miasto nie robi nic w kierunku wypłat nauczycielom pieniędzy za wychowawstwo w wysokości 300? Takie pytanie stawia władzom miasta Solidarność nauczycielska i nauczyciele.
Bożena Pierzgalska, przewodnicząca sekcji regionalnej oświaty i wychowania NSZZ Solidarność w Zielonej Górze przypomina, że pieniądze w kasy rządowej już dawno spłynęły do miast i gmin, a okoliczne samorządy podjęły już uchwały o wypłacie środków nauczycielom. Ponadto zdaniem Pierzgalskiej samorząd zaoszczędził na kwietniowym strajku kilka milionów złotych i ma sporo wolnych środków:
Jarosław Skorulski, naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych przypomina, że wszelkie dodatki wypłaca się na podstawie regulaminu, który zostanie przyjęty przez radę miasta na najbliższej sesji. Ponadto naczelnik wyjaśnia, że miasto Zielona Góra chce wypłacić pieniądze również wychowawcom przedszkoli, którzy nie są objęci regulacjami prawnymi, stąd dłuższe prace nad regulaminem: