Ustalenia klimatyczne – politycy oceniają

Od 1 lipca ruszają obowiązkowe deklaracje o sposobie ogrzewania budynku

Fot.: Straż Miejska Zielona Góra

Za nami  szczyt klimatyczny w Brukseli,  podczas którego europejscy przywódcy zgodzili się na neutralność klimatyczną do 2050 roku, ale Polska na razie nie zobowiązała się do realizacji tego celu, tłumacząc, że potrzebuje więcej czasu.  Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego  ustalenia unijnego szczytu w sprawie klimatu poprawią jakość życia zwykłej, polskiej rodziny. „Prowadzimy bardzo ambitną politykę klimatyczną, ale racjonalną ekonomicznie. Musimy zapewnić takie tempo zmian, które będzie dostosowane do potrzeb polskiej gospodarki” – powiedział szef rządu. Czy to sukces czy porażka polskiego rządu? Na to pytanie odpowiadali goście Politycznego Podsumowania Tygodnia.

Zdaniem  Eneasza Gawory (Konfederacja) na pakiet klimatyczny trzeba spojrzeć krytycznie i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to jest rozsądne i obiektywne rozwiązanie, czy ma na celu dbanie o interesy pewnych krajów kosztem np. Polski. Jednocześnie Konfederacja nie popiera grania Polski na zwłokę:

Krytycznie do ustaleń Polski na szczycie odniósł się  Piotr Tykwiński (SLD) :

Bożena Ronowicz ( PiS),   uważa, że to z czym wrócił polski rząd ze szczytu to za mało:

Również Mirosław Olejniczak (PSL) negatywnie ocenia  polskie ustalenia w Brukseli:

 Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk ocenia podobnie. To nie był sukces:

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała tymczasem, że stanowisko Polski nie zmieni planu działań dotyczącego osiągnięcia przez Unię neutralności klimatycznej.

 

Exit mobile version