W dawnych czasach, nieodłączną częścią Wigilii i Bożego Narodzenia były wróżby i przepowiednie.Znaczenie miały m.in. ozdoby choinkowe. O drzewka i podłaźniki należało dbać, ponieważ szybkie uschnięcie gałązek zwiastowało niedostatek lub chorobę – mówi Barbara Rybińska, kierownik działu sztuki w zielonogórskim Muzeum Etnograficznym.
Podczas wieczerzy wigilijnej, każda czynność miała swoje znaczenie. Jeśli zasady nie były zachowane, można było sprowadzić na domowników nieszczęście:
W wigilijny wieczór nie mogło też zabraknąć wróżb matrymonialnych:
Rzucano też buty w kierunku drzwi. Jeżeli pantofel obrócił się noskiem do nich, znaczyło to, że panna opuści dom, wychodząc za mąż. Na progu panny kładły też kości. Której pies chwycił pierwszą -tę również czekało zamążpójście.
