Nie doszło do zmian w budżecie województwa, o które na poniedziałkowej sesji sejmiku wnioskowała rządząca regionem koalicja. – To koniec rządzenia w obecnym kształcie. Widać, że obecna koalicja wyczerpała możliwość podejmowania ważnych decyzji – komentują radni.
Pod płaszczykiem przesunięcia pieniędzy na służbę zdrowia zarząd województwa chciał w jednej uchwale załatwić również inne sprawy związane z przepływami budżetowymi. 15 radnych opozycji nie zgodziło się na takie machinacje budżetowe i solidarnie zagłosowało przeciw.
Na konferencji prasowej politycy koalicji rządzącej jako winnych odrzucenia uchwały wskazali opozycję, zupełnie zapominając, że ich koalicja nie ma większości w sejmiku i do takich sytuacji może dochodzić częściej:
Sławomir Kowal, przewodniczący Bezpartyjnych Samorządowców zauważa, że w sejmiku jest typowy pat i rządzący nie są wstanie zrobić niczego bez głosów opozycji:
– Powinniśmy być wysłuchiwani, a nasze propozycje składane w imieniu mieszkańców regionu powinny również być wypełniane – podkreśla Kazimierz Łatwiński, radny Prawa i Sprawiedliwości:
Koalicja licząca 15 radnych nie ma dziś większości, nie wiadomo więc jak będzie wyglądało dalsze funkcjonowanie województwa bez możliwości podejmowania decyzji. Do sprawy będziemy wracać.