Żużlowcy Falubazu pokonali Start Gniezno w wyjazdowym meczu kontrolnym 49-40. Do I pojedynku w Ekstralidze Falubaz będzie trenował już tylko na własnym torze.
Nasi zawodnicy cieszyli sie dzisiaj głównie z tego, że mogli w końcu sprawdzić siebie i swoje maszyny w bezpośrednim pojedynku, startując spod taśmy z rywalem. Wynik meczu, choć Falubaz wygrał, nie był najważniejszy i również postawa poszczególnych zawodników – co sami podkreślali po meczu – nie może mówić w jakiej tak naprawdę są formie. Ale pewne rzeczy można było dziś zobaczyć.
Na przykład wielki plus można postawić po dzisiejszym spotkaniu Martinowi Smolinskiemu. Niemiec nawet w przypadku przegranego startu pokazywał drapieżną jazdę i walkę. Mecz zakończył jednak z bólem, bo po upadku w 13 wyścigu nie wystapił w powtórce. Po meczu powiedział Radiu Zielona Góra, że bardzo boli go bark. Nie stwierdzono dziś żadnych złamań, jutro Martin będzie w Zielonej Górze, ale będzie na szczegółowych badaniach lekarskich i przypuszcza, że lekarz zaleci mu odpoczynek od treningów.
Patryk Dudek po pierwszym wyścigu zmienił przełożenia w motocyklu i zaczął fruwać na torze. On też na plus choć powiedział, że na razie jeździ „drętwo”.
Reszta seniorów miała lepsze i gorsze biegi i widać, że potrzebują sporo jazdy. Najlepiej z nich wypadł Grzegorz Zengota choć też mówił, że ciągle nie czuje się pewnie i potrzebuje treningów. W kratkę jeździli Kepsen Jensen i Gomólski.
Osobna historia to Piotr Protasiewicz. Najpierw miał jechać w Toruniu, ale wczoraj odwołano turniej par i kapitan przyjechał do Gniezna i był…rezerowym obu zespołów. Pojechał dwa razy, raz był ostatni raz drugi. Po meczu powiedział RZG, że nie ma sensu dziś oceniać tego występu, a prawdziwy pierwszy test zespołu nastapi w niedzielę w Tarnowie.
Juniorzy Falubazu dziś bez zwycięstwa indywidualnego, szczególnie blado wypadł Sebastian Niedźwiedź.
Falubaz wraca do ZG, jutro przy W69 będzie Jacob Thorsell i cały zespół u siebie będzie się szykował do meczu z Unią Tarnów w czwartek i w piątek. Sobota wolna od jazd, w niedzielę zespół Adama Skórnickiego jedzie I mecz w Ekstralidze.
Patryk Dudek
Grzegorz Zengota