Piotr Protasiewicz: Czas złapać luz pod taśmą, a za 3 dni pierwszy poważny test

fot. Jacek Białogłowy

Kapitan Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz był wprawdzie z zespołem w środę w Gnieźnie, ale wyjechał na tor tylko 2 razy i zdobył 2 punkty. – Nie panikuję, motory przetestowane, teraz czas na łapanie luzu pod taśmą – mówi Pepe.

Żużlowiec Falubazu miał na środę zaplanowany turniej par w Toruniu, ale te zawody odwołano. Protasiewicz przyjechał więc do Gniezna, ale był tylko rezerwowym i nie pojeździł za wiele. Po meczu poprosiliśmy go o rozmowę o aktualnej dyspozycji i zbliżającym się meczu z Unią Tarnów. Ten już w niedzielę.

Exit mobile version