Koszykarze Stelmetu pokazali znakomitą grę w II meczu półfniału PLK. Wygrali z Anwilem na wyjeździe i są w świetnej sytuacji przed rewanżami w ZG.
Jak to zrobili mistrzowie Polski, co zmienili po piątkowym – fatalnym występie?
-Wybiliśmy Anwil z rytmu, sami byliśmy źli po piątku i dziś zagraliśmy jak trzeba – posumowuje mecz nasz skrzydłowy Przemysław Zamojski. I dodaje, że szczególnie ważna byłam mocna fizyczna gra mistrzów kraju i zmiany w taktyce.
Zamojski mówi nam, że Stelmet chce w hali CRS wygrać dwa kolejne mecze i wejść do finału. -Czekamy na Anwil u siebie, będziemy gotowi! – zapowiada Zamoj.