Stal: najpierw błędy, potem idealnie. Falubaz: u nas było odwrotnie i jest źle.

fot. Maciej Noskowicz

Żużlowcy Stali Gorzów z szerokimi uśmiechami opuszczali stadion w Zielonej Górze po wygranych derbach Ziemii Lubuskiej. W zupełnie innych nastrojach był Falubaz.

Ekipa Stali po meczu przyznawała, że na początku popełniła sporo błędów, ale szybko się opanowała i było już tylko dobrze. Prym w Stali wiedli Zmarzlik i Walasek, który na „swoim” torze zaliczył kapitalne zawody. Ważne punkty dokładali też Woźniak, Kasprzak i Karczmarz.

K.Kasprzak:

R.Karczmarz

Falubaz odwrotnie – zaczął dobrze, a w drugiej fazie meczu tylko Dudek i Jensen jechali na świetnym poziomie, próbował walczyć Protasiewicz, a reszta niemal nie istniała. Szczególnie zawiódł Grzegorz Zengota, w dołku jest też Jacob Thorsell. 

P.Protasiewicz:

Grzegorz Zengota:

 

Exit mobile version