Przy dojeździe do ronda przy wiadukcie od strony ul. Wyspiańskiego zapada się asfalt. Miejsce oznakowano, ale nikt tego nie naprawia – alarmują kierowcy.
Od kilku tygodni na Wyspiańskiego widać oznaczenie, które ma za zadanie informować kierowców o zagrożeniu i omijaniu niebezpiecznego zagłębienia w jezdni. Ale zapadający się asfalt zaczyna powoli utrudniać jazdę.
Odpowiedzialnym za taki stan jezdni jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji – mówi dyrektor departamentu inwestycji Urzędu Miasta Paweł Urbański:
Nie wiadomo, kiedy usterka zostanie naprawiona. Na skutek ogromnego ruchu wiele prac musi być wykonanych podczas weekendów:
Kierowcy muszą się więc przygotować na dalsze utrudnienia.
Informacja powstała we współpracy z serwisem internetowym