Rodzina tragicznie zmarłej księgowej upublicznia list, który tuż przed samobójczą śmiercią napisała pracownica Zielonogórskich Zakładów Usług Miejskich. Streszczenie dokumentu publikuje Gazeta Wyborcza. W liście pojawiają się ciężkie zarzuty wobec szefostwa spółki, która zarządza Palmiarnią i Miejskim Zakładem Pogrzebowym.
Jak czytamy na portalu Gazety, kobieta wskazuje osobę odpowiedzialną za jej śmierć. Powodem mają być „malwersacje finansowe i naciski”. Księgowa przyznaje, że pod wpływem presji przełożonego, wyprowadziła pieniądze z kasy.
Środki miały być przeznaczone na rzecz kampanii wyborczej. Najprawdopodobniej obecnego prezydenta Zielonej Góry.
W liście księgowej ZZUM czytamy ponadto o przypadkach dręczenia psychicznego innych pracowników, którzy z tego powodu poddali się leczeniu.
Kobieta przedstawiła także listę 13. punktów, które mają pomóc śledczym w postępowaniu.
Wyborcza wyjaśnia dlaczego rodzina zdecydowała się na publikację wiadomości od tragicznie zmarłej księgowej. W ocenie osób, z którymi rozmawiano, śledztwo prowadzone jest nieudolnie. Przesłuchano niewiele osób, opieszale zabezpieczano dowody.
Sprawa afery w ZZUM będzie przedmiotem nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Obrady rozpoczną się w poniedziałek o 14. w ratuszu.