Stelmet gra dziś z Chimkami. Wielki rywal, a my mocno osłabieni!

M.Noskowicz

Koszykarze Stelmetu ENEI BC Zielona Góra zmierzą się dzisiaj z Chimkami Moskwa w rosyjskiej lidze VTB. Goście są stuprocentowym faworytem, zwłaszcza, że Stelmet słabo zagrał trzy dni temu w PLK z Polskim Cukrem Toruń. Do tego dochodzi kontuzja Markela Starksa i sensacyjne odejście Borisa Savovića.

Starks uszkodził więzadła kolana w czwartkowym meczu w Toruniu i musi pauzować przez co najmniej 2 tygodnie. Z Savovićem klub nagle rozwiązał kontrakt nie podając przyczyn, a jest to o tyle szokujący krok, że Czarnogórzec to najlepszy zawodnik ekipy Igora Jovovića w tym sezonie. 

Warto dodać jeszcze, że również problemy ze stopą ma Przemysław Zamojski i też nie wiadomo, czy zagra, a jeśli tak – w jakiej będzie dyspozycji. 

Bez nich Stelmetowi będzie bardzo ciężko o przyzwoity rezultat w spotkaniu z Chimkami nawet mimo tego, że zespół z Moskwy przyjeżdża bez Aleksieja Szweda, który leczy złamany palec i Anthony’ego Gilla, który ma problemy z plecami. Rosyjski zespół to bowiem kilka innych indywidualności – znakomitych graczy z USA i doświadczony rozgrywający Stefan Marković. Dee Bost, Jordan Mickey, Malcolm Thomas, Charles Jenkins – to nazwiska, które budzą respekt. 

Chimki prowadzi doświadczony i utytułowany grecki trener Georgios Bartzokas i Chimki dziś przyjeżdżają do nas po teoretycznie pewne zwycięstwo.

Nasi koszykarze oczywiście ambitne zapowiadają, że powalczą z zespołem z topu Europy. -Mecz z takim zespołem to taka wisienka na torcie – mówił nam w tygodniu Michał Sokołowski. 

A Jarosław Mokros, który po odejściu Savovića w końcu prawdopodobnie dostanie sporo minut od trenera mówi, że gra z takim zespołem jak Chimiki to zaszczyt. -Mimo problemów chcemy pokazać charakter – mówi Mokry i dodaje, że odejście Savovića to szok dla zespołu:

Mecz rozpoczyna się o 18 w hali CRS – na transmisję zapraszamy oczywiście do Radia Zielona Góra.

 

Exit mobile version