Starówka pustoszeje. Coraz więcej lokali „do wynajęcia”

Wieża głodowa - fot. DRON RZG

Zielonogórski deptak pustoszeje. Ze starówki zniknęło kilka lokali gastronomicznych i handlowych. Nadal nie ma również zainteresowanych kupnem Złotego Domu.

W ciągu kilku miesięcy z zielonogórskiego deptaka zniknęła m.in. restauracja, która na starówce funkcjonowała kilkanaście lat. Ponadto, Pod Filarami nie ma już apteki, ani biura nieruchomości. Po latach zamknięty został także sklep z alkoholami. Na wielu witrynach widnieje napis: „Do wynajęcia”. Jak wyjaśnia Dariusz Lesicki, wiceprezydent Zielonej Góry, wpływ na całą sytuację ma pandemia koronawirusa:

Miasto ma również związane ręce w przypadku Złotego Domu:

Sami mieszkańcy również przyznają, że na starówce jest smutno. W ich ocenie pandemia koronawirusa nie ułatwia życia przedsiębiorcom. Galerie handlowe również powodują, że handlowcy rezygnują z działalności na deptaku:

Przypomnijmy, obostrzenia sanitarne będą obowiązywały co najmniej do 25 kwietnia.

 

Exit mobile version