Skandalem zakończyła się środowa konferencja prasowa Platformy Obywatelskiej i zarządu województwa lubuskiego. Doszło do odebrania mikrofonu prezydentowi Januszowi Kubickiemu, była też próba odebrania głosu.
Konferencja dotyczyła pieniędzy na ZIT-y, czyli kwoty, które mają otrzymać samorządy zrzeszone w ramach Miejskich Obszarów Funkcjonalnych. Przypomnijmy, ze w poprzednim programowaniu ZIT-y liczyły po 309 euro na mieszkańca, teraz ma to być 185 euro, co dla wielu samorządów jest nie do przyjęcia.
Na konferencji prasowej doszło do skandalu, a do sytuacji odnoszą się również lubuscy politycy i samorządowcy. Piotr Barczak, przewodniczący Rady Miasta podkreślił, że Platforma Obywatelska zawłaszcza pieniądze publiczne do własnych partyjnych celów.
Andrzej Bocheński, radny miejski, a w przeszłości marszałek województwa zauważył, że to co się wydarzyło na konferencji jest po prostu niedopuszczalne w normalnym demokratycznym kraju.
Zdaniem Arkadiusz Dąbrowskiego, rzecznika i sekretarza lubuskiego PSL prezydent Janusz Kubicki, zamiast przychodzić na czyjąś konferencję, powinien swoje argumenty przedstawić na własnej konferencji prasowej.
Krystian Kamiński poseł Konfederacji podkreślił, że jego zdaniem w sporze o pieniądze rację mają samorządowcy, którzy mieli obiecane większe pieniądze na ZIT-y.
Przypomnijmy, że kwota 185 euro zaproponowana przez urząd marszałkowskim samorządom zrzeszonym w ZIT-ach, wywołała protesty samorządowców, którzy nie godzą się na odbieranie pieniędzy mieszkańcom.