W Rzucie za trzy dzisiaj o meczu, w którym Trefl Sopot pokonał w PLK Eneę Zastal BC Zielona Góra 16 punktami, ale Zastal dostał sporo braw za dzielną walkę przeciwko dużo silniejszemu rywalowi przez 33 minuty.
W ostatnich minutach wyszła większa jakość, dłuższa ławka i doświadczenie rywali i wygrali w końcu wyraźnie.
Ciekawie było w meczu, ale ciekawie było też na pomeczowej konferencji prasowej. Na niej Żan Tabak – trener Trefla, który w latach 2019-2021 chwalił Olvera Vidina i jego zespół, narzekał na gwizdki sędziowskie i to nie tylko w tym meczu, ale w całej lidze, a wypalił też, że Zastal zalega mu ciągle pieniądze za pracę w Zielonej Górze. -W Związku z tym niedługo prawdopodobnie idę do BAT-u, bo serce(do Zastalu) to jedno, a logika to drugie – mówił Chorwat.
Trener Zastalu z kolei i jego zawodnicy mówili, że w końcówce zabrakło im energii i jakości i byli źli, zwłaszcza bohater spotkania – Przemysław Żołnierewicz, który zdobył najwięcej punktów w karierze – 29.