’- Nie otrzymujemy na czas środków z tak zwanych bonów wsparcia, a rozliczenia niektórych projektów potrafią trwać latami – alarmują przedsiębiorcy, którzy korzystają z pieniędzy unijnych rozdysponowanych przez Urząd Marszałkowski. Sprawę opisała dzisiejsza Gazeta Lubuska.
Przedsiębiorcy, którzy zastrzegli sobie całkowitą anonimowość, opowiadają o sytuacjach do jakich dochodzi m.in. podczas rozliczeń projektów. Okazuje się, że operator, który ma przekazywać pieniądze, nie otrzymuje ich na czas z urzędu marszałkowskiego, a w rezultacie dopiero po czasie na konta przedsiębiorców.
Do sprawy odnieśli się dziś radni sejmiku. Kazimierz Łatwiński zwrócił uwagę na arogancję najważniejszych urzędników marszałkowskich:
Grzegorz Potęga, radny Koalicji Obywatelskiej przypomniał, że wszelkie problemy między przedsiębiorcą a operatorem powinny być załatwiane między stronami umowy:
Aleksandra Mrozek podkreśliła, że obowiązkiem urzędników jest dbanie o interes przedsiębiorcy, który tak naprawdę utrzymuje miejsca pracy urzędników. Radna odniosła się też do kwestii rzekomych anonimów:
Według zapewnień urzędników marszałkowskich kolejna transza pieniędzy ma trafić do operatorów projektu 18 sierpnia.









RADIO ZACHÓD


