Tajskie masaże, których nie ma – czyli Medyk znów w opałach?

Czy wokół zielonogórskiego Medyka znów zrobi się „gorąco”. Niepokój pracowników szkoły wywołały wypowiedzi marszałek Elżbiety Polak, podczas ostatniej konferencji prasowej w urzędzie marszałkowskim.

 

Konsternację wywołały zwłaszcza słowa na temat rzekomych masaży tajskich i braku kształcenia na kierunkach medycznych. Marszałek zarzuciła że w placówce kształci się na niemedycznych kierunkach:

 – Jesteśmy zaniepokojeni, że podaje się nieprawdę do publicznej wiadomości – tak słowa marszałek komentuje Jarosław Marcinkowski, przewodniczący związku zawodowego Solidarność w Medyku i jednocześnie były dyrektor szkoły.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zarząd województwa lubuskiego zaplanował wyprowadzenie Medyka z Zielonej Góry do Sulechowa, co w praktyce oznaczało likwidację szkoły w Zielonej Górze.

 

 

Exit mobile version