Lokalni politycy komentują zamieszanie wokół zielonogórskiego Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Radny sejmiku lubuskiego Marek Surmacz złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy realizacji inwestycji. Zdaniem przedstawiciela PiS, z dokumentacji wynika, że osoby, które ustalały szczegóły budowy, mogły w sposób celowy zawyżyć szacowane koszty inwestycji, aby wybrać innego wykonawcę niż pierwotnie planowano po rozstrzygnięciu przetargu z 2017 roku.
Zarzuty są poważne – mówi Bożena Ronowicz z Prawa i Sprawiedliwości:
Nie może być tak, że inwestor dopasowuje się do prywatnego, dużego przedsiębiorstwa – komentował Marcin Sygutowski z Konfederacji:
Pierwotnie centrum miało być wyższe o 2 piętra i posiadać parking podziemny – przypominał Krzysztof Kaliszuk. Jak dodawał wiceprezydent Zielonej Góry, według oświadczenia władz regionu to Rada Miasta Zielona Góra zmieniła plan, ograniczając inwestycje do 5 kondygnacji, ale to niezgodne z prawdą:
Nasi goście rozmawiali w programie Sobota po 9.