W styczniu zielonogórska elektrociepłownia poinformowała o średnim wzroście dotychczasowych cen ciepła, który wyniósł 56,94 %. Skokowym podwyżkom postanowił przeciwdziałać rząd, przyjmując ustawowe ograniczenia. Dzięki wprowadzonym rozwiązaniom ma być taniej.
By ograniczyć podwyżki
13 lutego prezydent podpisał nowelizację ustawy ograniczającą podwyżki cen ciepła. Nowela prawna o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw zakłada ograniczenie podwyżek dla gospodarstw domowych i tzw. odbiorców wrażliwych.
„Widząc, że ceny za ogrzewanie zaczęły wzrastać, wprowadziliśmy ich ograniczenie dla odbiorcy do maksymalnie 40% w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 r. Przewidziano rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych, które obniżą finalną cenę dla odbiorców…” – informuje rządowy portal gov.pl.
Po zmianach ograniczenie maksymalnego wzrostu ceny dostawy ciepła ma obejmować wszystkie składniki kosztowe występujące w danym systemie ciepłowniczym: cenę za zamówioną moc cieplną, cenę ciepła, cenę nośnika ciepła, stawki opłat stałych i zmiennych za usługi przesyłowe (patrz też gov.pl).
Co to w praktyce oznacza?
Celem wprowadzonego ograniczenia jest mniejszy wzrost rachunków za ogrzewanie w w stosunku do tego, co miałoby miejsce bez pomocy rządowej.
To ważna informacja na którą czekają odbiorcy – informuje Biuro Prasowe PGE Energia Ciepła S.A. – Oznacza to, że ceny ciepła zatwierdzone w zmianie do taryfy dla ciepła Elektrociepłowni „Zielona Góra” S.A. z dnia 29 grudnia 2022 r. zostaną obniżone średnio o ok. 19 %.
Taniej do końca roku
Według opublikowanego mechanizmu przedsiębiorstwo energetyczne jest zobowiązane do wprowadzenia w rozliczeniach z odbiorcami ciepła mechanizmu ograniczenia ceny ciepła w okresie od 1 marca 2023 r. do 31 grudnia 2023 r. dla miesięcy w których wystąpił wzrost cen ciepła wyższy niż ustalony w przepisach prawa na poziomie do 40 %.
W przypadku gdy w okresie od 1 października 2022 r. do 28 lutego 2023 r. cena ciepła stosowana w rozliczeniach z odbiorcami ciepła przekroczyła maksymalną cenę ciepła opublikowaną przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, zastosowane zostaną korekty rozliczeń z odbiorcami ciepła dla tych miesięcy.
CZYTAJ TEŻ: Wracają pociągi z Zielonej Góry do Zbąszynka. Urzędnicy sprawdzili stan prac
Kto skorzysta
Ograniczenie wzrostu cen ciepła będzie obejmowało odbiorców ciepła sieciowego uprawnionych do uzyskania ceny ciepła z rekompensatą na mocy art. 4 punktu 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw. Są nimi:
- gospodarstwa domowe,
- podmioty wrażliwe (szpitale, żłobki, przedszkola, szkoły, domy pomocy społecznej i inne instytucje użyteczności publicznej itp.),
- wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe,
- inne podmioty, które są uprawnione lub zobowiązane do zapewnienia dostaw ciepła do lokali mieszkalnych i lokali instytucji użyteczności publicznej.
Złóż oświadczenie
Powyższe rekompensaty będą możliwe do zastosowania pod warunkiem złożenia oświadczenia o spełnieniu warunków pozwalających na uznanie odbiorcy jako podmiotu uprawnionego (z wyłączeniem odbiorców fizycznych). Jest na to czas do 8 marca 2023 r.
Ceny mrożące krew w żyłach
Według podanych w styczniu przez Małgorzatę Ptak-Bystrzyńską, dyrektora Pionu Handlu i Rozwoju Elektrociepłowni w Zielonej Górze informacji, średni wzrost dotychczasowych cen ciepła miał wynieść (wraz z dystrybucją) 56,94 % i zacząć obowiązywać od 17 stycznia 2023 r. do 30 kwietnia 2023 r. Natomiast od 1 maja 2023 r. miał nastąpić ich spadek średnio o 22,35 % i obowiązywać do 30 września 2023 r.
Informacja wywołała duże zaniepokojenie wśród mieszkańców, którzy jeszcze we wrześniu ubiegłego roku byli zapewniani, że pomimo trudnej sytuacji na rynku paliw uda się utrzymać przyrosty cen ciepła na poziomie niższym niż notowane i prognozowane wskaźniki inflacji. Dzięki temu wzrost opłat za ogrzewanie średnio dla odbiorcy końcowego miał wynieść ok. 10,46 proc.
Bardzo wysokie notowania cen gazu, jak i zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla, które w ostatnim czasie wzrosły o ok. 200 procent doprowadziły do sytuacji, w której przychody uzyskiwane ze sprzedaży ciepła nie pokrywają kosztów prowadzonej przez nas działalności przyporządkowanej cenie ciepła – tłumaczyła wtedy Ptak – Bystrzyńska.
Na podwyżki, prócz rosyjskiego szantażu energetycznego wobec Europy, opublikowanej zmiany do rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło (Dz. U. z 2022 r., poz. 2437) przez Ministra Klimatu i Środowiska (26 listopada 2022 r.) miało również wpływ zniesienie tarczy antyinflacyjnej. Od stycznia tego roku vat za ciepło wrócił do dawnej 23 % stawki.
CZYTAJ TEŻ: Pieniądze dla młodych! Ruszył rządowy program wsparcia inicjatyw młodzieży
Faktycznie będzie taniej
Aby upewnić się, jak i czy w ogóle wprowadzona przez rząd tarcza przełoży się na zawartość portfeli zielonogórzan, sięgnęliśmy po informacje do zarządców wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.
Od marca osoby mieszkające w zarządzanych przez nas mieszkaniach dostaną podwyżkę na poziomie 29,1% za centralne ogrzewanie – przyznaje Tomasz Kasprzyszak z zarządu ZSM „Morelowa”. – Porównując z tym, co wcześniej zapowiadała elektrociepłownia dla naszych mieszkańców będzie o ok. 17% procent korzystniej.
Korzyści widzą też zarządcy Spółdzielni Mieszkaniowej „Młodzieżowiec”, choć przyznają, że szkoda, iż nowe przepisy nie zdążyły objąć lutego.
Wprowadzona 8 lutego ustawa nieco ulży portfelom naszych mieszkańców – potwierdza Michał Muszyński, prezes SM „Młodzieżowiec. – Wcześniej czekały ich blisko 80% podwyżki. Niestety w ogólnym rozrachunku trzeba wziąć pod uwagę również podwyższoną od stycznia stawkę vat za ciepło, zatem nie zaoszczędzimy więcej, niż kilkanaście procent – podsumowuje Muszyński.