Co z egzaminami na prawo jazdy w Zielonej Górze? Egzaminatorzy wrócą do pracy?

Mijają już dwa tygodnie odkąd egzaminatorzy zielonogórskiego WORD-u odstąpili od wykonywania obowiązków, przedstawiając zwolnienia lekarskie. W efekcie w ośrodku nie odbywa się ok. 90 egzaminów dziennie na prawo jazdy kategorii B. Po pojawiających się w mediach informacjach związkowcy ponownie zabierają głos w sprawie swoich oczekiwań i konfliktu z dyrektorem. A co od poniedziałku z egzaminami na w Zielonej Górze?

Od dwóch tygodni bez egzaminów na prawo jazdy

Trudna sytuacja w Zielonej Górze trwa już dwa tygodnie. W WORD-zie odwołano wszystkie egzaminy praktyczne na prawo jazdy kat. B. W pełnym zakresie przeprowadza się jedynie egzaminy teoretyczne, zaś praktyczne wyłącznie dla kategorii C+E.

12 kwietnia do zielonogórzan dołączyli również egzaminatorzy z Gorzowa Wielkopolskiego. W tamtejszym ośrodku odwołano egzaminy na prawo jazdy wszystkich kategorii.

Większość zwolnień lekarskich kończy się 14 kwietnia. Według uzyskanych przez nas informacji w zielonogórskim WORD-zie pracuje 17 egzaminatorów, z czego 2 to egzaminatorzy funkcyjni.

Na godzinę przed weekendem nic nie wiadomo

Zastępca dyrektora zielonogórskiego WORD-u Konrad Szmytowski w momencie rozmowy z nami znajdował się poza ośrodkiem i tłumaczył, że nie jest w stanie podać liczby egzaminatorów, którzy podejmą pracę w przyszłym tygodniu. Z tego samego powodu nie umiał powiedzieć, jak zaplanowano pracę WORD-u na 17 kwietnia.

Zakładamy, że wszyscy egzaminatorzy, którym kończą się zwolnienia lekarskie w poniedziałek stawią się w pracy – wyjaśnił Szmydowski. – Powinniśmy zatem zacząć egzaminowanie w zakresie wszystkich kategorii, natomiast jak będzie faktycznie, zobaczymy – stwierdził.

Co dalej z egzaminami w WORD w Zielonej Górze

Szmydowski zapytany o radę dla wszystkich, którzy chcieliby przystąpić do egzaminu na prawo jazdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie – uznał zastępca dyrektora WORD-u. – Co prawda uprawnienia do prowadzenia pojazdów można uzyskać tylko w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego, ale nie ma tutaj rejonizacji.

Szmydowski przyznał, że oczywistym jest, iż egzaminowani chcieliby zdobywać uprawnienia możliwie najbliżej swojego miejsca zamieszkania i wyraził nadzieję, iż obecna sytuacja możliwie szybko się ustabilizuje. Liczy, że trwające prace nad uchwałą sejmiku wojewódzkiego, dotyczącą kwestii sposobu i wysokości zarobków egzaminatorów, przyniosą rozwiązanie.

Z dyrektorem Jakubowskim nie udało się nam porozmawiać.

Pensje niegodne specjalistów

Po komentarzach pojawiających się w medialnych przekazach, związkowcy postanowili wydać kolejne oświadczenie, w którym odnoszą się do konfliktu z Edwardem Jakubowskim, dyrektorem WORD-u w Zielonej Górze. Egzaminatorzy piszą, że „przekazywane przez niego informacje nie są wyłącznie prawdziwe i są niestety wybiórcze”.

Ponadto, jak zwykle w podobnych przypadkach politycy, bo nasz Dyrektor jest politykiem, rzucają na żer publiczny celowo wybrane informacje dotyczące płac w taki sposób, który ma sugerować maksymalną dobrą wolę Zarządu, a pracowników ukazać w świetle niewdzięcznych i zachłannych osobników

– czytamy w oświadczeniu.

Zwracają przy tym uwagę na fakt, że egzaminator prawa jazdy to specjalista z uprawnieniami, które często zdobywa na własną rękę, tymczasem pensja i warunki pracy nie są proporcjonalne do posiadanych kompetencji.


CZYTAJ TEŻ: W Lubuskiem nie zdobędziesz prawa jazdy. Egzaminatorzy WORD w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. nie stawiają się do pracy


Podwyżki i dodatki nie dla wszystkich

Pracownicy WORD-u zarzucają też zarządcy, że tłumacząc niemożność podwyżek finansową kondycją ośrodka, jednocześnie milczy na temat podwyżek własnej pensji i ewentualnych nagrodach, odprawach poprzedników oraz wysokości podwyżek na przestrzeni kolejnych miesięcy.

W piśmie egzaminatorzy domagają się m.in.:

Dyrekcja wraz ze szczeblem kierowniczym zmierzają w naszej ocenie do tego, aby sprowadzić środowisko egzaminatorów do bezmyślnych, bezwolnych robotów wykonujących powierzone zadania niezależnie od warunków – Jakiekolwiek ustępstwa ze strony Dyrekcji uzyskujemy na zasadzie walki, ciągłego nacisku z naszej strony nie widząc w ogóle dobrej woli, a wręcz działanie na przekór

– oceniają związkowcy.

Piszą też o obciążaniu ich kosztami za ponowny egzamin kursanta, odpowiedzialnością za nieodpowiedni stan techniczny samochodów tzw. „obcych” podstawianych na egzamin przez osoby przystępujące do egzaminu, urągającym godności warunkom sanitarnym w pracy (m.in. brak pomieszczenia socjalnego, mycie naczyń w toalecie i wspólne wc dla kobiet i mężczyzn) oraz dyskryminowaniu pracowników z niepełnosprawnościami.

Lista zarzutów jest dłuższa. Sprawę będziemy komentować na bieżąco.

 

CZYTAJ TEŻ:

Exit mobile version