Zastal walczył, ale Lokomotiv lepszy

fot. Jacek Białogłowy

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali kolejny mecz w lidze VTB. Tym razem u siebie z Lokomotivem Kubań Krasnodar 90-98. Trzeba jednak powiedzieć, że walczył pięknie i dał kibicom sporo emocji.

W pierwszej kwarcie długo obie ekipy szły łeb w łeb. W Zastalu błyszczeli Nenadić i Brembley. U gości punktował prawie cały skład. 

W 8 minucie po trafieniu Josepha Zastal prowadził 21-19. Końcówkę kwarty miał jednak słabiutką, stracił 9 punktów z rzędu, sam nie zdobył ani jednego i po 10 minutach przegrywał 21-28.

Po powrocie na parkiet, w 13 minucie było tylko 33-31 dla gości po tym, jak trafił dla gospodarzy Frazier. Ale goście rozpędzali się coraz bardziej, Zastal nie nadążał w obronie, a  sam stracił skuteczność. U gości prym wiedli Rosjanie Martiuk i Ilnicki, który trafił 3 trójki i Loko odjeżdżało. 

Zryw 9-1 dla Rosjan, wsad Martiuka i goście prowadzili już 10 punktami(32-42) i nie poprzestali na tym choć Zastal jeszcze szarpnął i zszedł na 40-47(trójka Zyskowskiego w 19 minucie). Końcówka kwarty znów kiepska, przegrana przez Zastal 2-10 i goście do przerwy prowadzili już 15 punktami, 42-57. 

Na początku trzeciej odsłony znów za trzy trafił Ilnicki i Rosjanie uciekli na 20 punktów, 42-62. I chyba trochę za mocno się uspokoili. Zastal za to twardo się bił i w 25 minucie po serii 10-2 przegrywał już tylko 52-64. 

A potem przy świetnym dopingu fanom zszedł jeszcze niżej na 66-73 po trzypunktowej akcji Mazurczaka!!! Publiczność szalała, końcówka kwarty jednak minimalnie lepsza w wykonaniu Loko i po 30 minutach to przyjezdni prowadzą 79-68.

Po wsadzie Apića na początku ostatniej kwarty Zastalowi udało się zejść na 8 oczek straty, 73-81. Bój o zwycięstwo trwał w najlepsze. Kidd założył czapę Brembleyowi, a w kontrze Thompson wyprowadził Rosjan na prowadzenie 87-76. 

Końcówke odrobinę lepiej rozegrali Rosjanie, a mecz w zasadzie zamknął rzut za trzy Thompsona na 2:40 min przed końcem. Zastal przegrywał w tym momencie 15 punktami i był już bez szans…

Exit mobile version