Janusz Kubicki nigdy nie chciał wspierać kobiet działających na rzecz Zielonej Góry – podkreślają posłanki RP i nowe radne naszego miasta. Zdaniem zwolenniczek Marcina Pabierowskiego, przez wiele lat aktualny prezydent bagatelizował problemy, z którymi zmagały się zielonogórzanki.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej podkreślano, że w Zielonej Górze brakuje wspólnego dialogu z kobietami.
– Stowarzyszenie „Baba” od zawsze musi walczyć o swoje dobre imię. Nie możemy liczyć na pomoc od prezydenta – podkreśla Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka na Sejm RP, przewodnicząca stowarzyszenia „Baba”:
– Organizacje działające krócej, dostawały znacznie większe wsparcie od Janusza Kubickiego – dodaje Anita Kucharska Dziedzic:
– Aktualne działania Janusza Kubickiego są sztuczne. Pan prezydent nie liczy się ze zdaniem mieszkanek – zaznacza Elżbieta Anna Polak, posłanka na Sejm RP:
– Obecne deklaracje Janusza Kubickiego są robione na pokaz – zauważa Katarzyna Osos, posłanka RP:
– Na przestrzeni lat doszło do wielu karygodnych sytuacji – wypomina Joanna Liddane, radna miasta Zielona Góra:
– Mamy wiele ważnych postulatów do zrealizowania – deklaruje Marcin Pabierowski, kandydat na prezydenta Zielonej Góry:
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Polecamy
Koalicja 15 października popiera Marcina Pabierowskiego
W dzisiejszej konferencji prasowej przy zielonogórskim ratuszu brali udział liderzy partii, które są członkami koalicji rządzącej. Wszyscy zgodnie udzieli poparcia...
Czytaj więcej