B.R.O. Pośrodku
Spotkajmy się POŚRODKU! B.R.O powraca z niesamowitą energią i nowym brzmieniem. Premiera singla 'Pośrodku’ to dla niego wyjątkowy moment w jego muzycznej karierze. Utwór stanowi odzwierciedlenie jego osobistych doświadczeń i refleksji.
Muzyka jest pełna emocji i autentyczności, B.R.O udowadnia, że potrafi zaskakiwać i rozwijać się artystycznie, oferując słuchaczom coś świeżego i inspirującego.
– Jest to dla mnie ważny utwór, gdyż można go w pewnym stopniu uznać za kontynuację singla 'Jeszcze Będzie Pięknie’, który dla wielu z Was stał się czymś więcej niż tylko piosenką. Dostrzegam na co dzień to jak bardzo podzielonym społeczeństwem jesteśmy i nie ukrywam iż niesamowicie mnie ten stan rzeczy irytuje. Różnice pomiędzy nami budują wzajemną wrogość, która w mojej opinii jest zupełnie zbędna i nie prowadzi do niczego dobrego, a wręcz przynosi sporo zła i zamieszania. Mimo wszelkich różnic jakie są między nami dalej jesteśmy takimi samymi ludźmi, nikt gorszym, nikt lepszym. I żeby być dobrze zrozumianym: nie wierzę w utopijne wizje, że za chwilę wszyscy będziemy się kochać i tańczyć razem w kółku przy ognisku bo to była by dość naiwna i dziecinna nadzieja. Wierzę natomiast w to, że możemy zacząć zwyczajnie się szanować. Nawzajem. Tak po prostu. Pośrodku.
TAYLOR SWIFT; POST MALONE Forthnight
Taylor Swift zaskoczyła fanów – wyczekiwany 'The Tortured Poets Department’ okazał się podwójnym albumem. W serwisach cyfrowych pojawiła się nowa wersja 'The Tortured Poets Department: The Anthology’, wzbogacona o 15 utworów.
To następca świetnie przyjętego 'Midnights’ z 2022 roku, które otrzymało Grammy w kategorii Album roku. Była to czwarta statuetka za album w dorobku Artystki. Na nowy album Taylor Swift zaprosiła stałych współpracowników. W roli producentów pojawili się Jack Antonoff i Aaron Dessner. Krążek zawiera dwa duety: 'Fortnight’ z Post Malone i 'Florida!!!’ z Florence + the Machine.
Taylor Swift tak napisała o albumie:
– Antologia nowych utworów, które opowiadają o wydarzeniach, wrażeniach i emocjach z ulotnego i fatalistycznego momentu w czasie – momentu, który był jednocześnie fantastyczny i pełen trosk w równym wymiarze. Ten czas życia autorki już się skończył, rozdział został zamknięty i zabity deskami. Nie ma nikogo do pomszczenia, porachunków do wyrównania, bo rany się zagoiły. A po chwili auto-refleksji, większość tych ran została zadana samodzielnie. Autorka głęboko wierzy, że nasze łzy stają się święte w formie atramentu na kartce. Gdy wypowiemy swoje najsmutniejsze historie na głos, uwalniamy się od nich.
I wtedy wszystko, co pozostaje, to udręczona poezja.
Dwie godziny po oficjalnej premierze (północ w strefie czasowej EST, 6:00 rano czasu polskiego), do serwisów cyfrowych trafiła rozszerzona wersja albumu: 'The Tortured Poets Department: The Anthology’. Artystka napisała wówczas:
– Oto niespodzianka o 2 w nocy: – Napisałam tak wiele udręczonej poezji przez ostatnie dwa lata i chciałam się nią z wami podzielić, więc przed wami druga część 'TTPD: The Anthology’. 15 dodatkowych utworów. Teraz ta historia nie jest już moja… jest cała wasza.
Więcej muzyki nie do przegapienia w piątki po godzinie 18.00 w audycji 'Same Dobre’.