Kolej szprotawska – Skarby Zielonej Góry #18

Fot. Krzysztof Filmanowicz

Fot. Krzysztof Filmanowicz

Miała niespełna 51 km, łączyła Zieloną Górę ze Szprotawą, otwarta w 1911 roku funkcjonowała zaledwie do lat 40tych XX wieku. Kolej szprotawska lub jak nazywano ją w Zielonej Górze: kolej zielonogórsko-szprotawska.


Jeszcze w latach 90-tych działała na odcinku zielonogórskim, dzięki któremu zapewniano dostawy do miejscowych fabryk czyli m.in. Dekory, Falubazu, Polmosu, Winiarni, Browaru, Polskiej Wełny czy Zefamu.

Stopniowo likwidowana, by na początku XXI wieku zniknąć prawie zupełnie z mapy Zielonej Góry. Dziś pozostałości po kolei można szukać w okolicach ulic Sikorskiego, Batorego, Krakusa czy Kożuchowskiej.

Aby całkiem nie odeszła w zapomnienie przy ul. Morwowej stanął parowóz, wagon, najstarszy w Polsce skrajnik czy kozioł oporowy z Konotopu.

Dlaczego kolej szprotawska przestała istnieć? Jakie zabytki udało się ocalić miłośnikom kolei? I co wspólnego z Wersalem ma 100-letni wagon stojący w Zielonej Górze?

O tym opowie Mieczysław Bonisławski prezes Klubu Miłośników Kolei Szprotawskiej:

Skarby Zielonej Góry w każdy piątek o godz. 12.30 na antenie Radia Zielona Góra.

 

Exit mobile version