Wielkie widowisko w Lesznie! Falubaz minimalnie gorszy od lidera

fot. Jakub Lesiński

Wielkie emocje w Lesznie za nami! W hicie szóstej kolejki PGE Ekstraligi Fogo Unia Leszno wygrała na własnym torze z RM Solarem Falubazem Zielona Góra 47-43.

Falubaz genialnie zaczął, prowadził już nawet 8 punktami; od połowy mecz przejęła Unia, ale w końcówce Falubaz powalczył i do końca bił się o 1 punkt.

Ostatecznie wygrali leszczynianie – Falubaz poniósł drugą porażkę w sezonie, ale po ostatnim swoim meczu I części rundy zasadniczej jest II w tabeli PGE Ekstraligi.

Początek pierwszego biegu zwiastował remis, jednak szybko na podwójne prowadzenie wyszli zielonogórzanie. Pierwszy Antonio Lindbeack, za nim Michael Jepsen Jensen. Z jednym punktem na metę dojechał Emil Sayfutdinov. Bez punktów Bartosz Smektała. RM Solar Falubaz prowadził 5-1.

Gonitwa juniorów także zaczęła się od remisu. Najszybciej wystartował Dominik Kubera, z którym zaciekle walczyła dwójka zielonogórzan. Momentami nawet było 4-2 dla Falubazu. Ostatecznie tuż za młodzieżowcem Unii Norbert Krakowiak i Mateusz Tonder. Ostatni Szymon Szlauderbach. Po remisie Falubaz nadal wygrywał, 8-4.

Bieg trzeci bez emocji. Po raz drugi 5-1 zwyciężył RM Solar Falubaz. Najszybszy był Martin Vaculik, drugi Patryk Dudek. Na końcu para z Leszna Jaimon Lidsey i Piotr Pawlicki. Było 13-5.

W kolejnym starcie rezerwa taktyczna w ekipie gospodarzy. Za Szymona Szlauderbacha Dominik Kubera. Bieg ten najpierw został przerwany przez nierówny start. Ostrzeżeniami zostali ukarani Piotr Protasiewicz i Janusz Kołodziej. Po wznowieniu o pierwsze miejsce walczyli Dominik Kubera i Protasiewicz. Szybszy jednak kapitan RM Solaru Falubazu. Z jednym punktem Kołodziej, ostatni Norbert Krakowiak. Pierwsza seria zakończyła się remisem, po której goście prowadzili 16-8.

Po krótkiej przerwie w biegu piątym ponownie oglądaliśmy kapitana RM Solaru Falubazu, który na metę tym razem dojechał ostatni. Gospodarze wygrali ten wyścig podwójnie. Bartosz Smektała na przedzie, drugi Jaimon Lidsey. Z jednym punktem Michael Jepsen Jensen. Zielonogórzanie jednak nadal prowadzili. Było 17-13.

Martin Vaculik zaczął najlepiej kolejną gonitwę. Dzięki temu miał bezpieczną przewagę nad resztą stawki. Dwa punkty wywiózł kapitan gospodarzy Piotr Pawlicki, a trzeci Antonio Lindbaeck. Najwolniej w tym biegu jechał Dominik Kubera. Dzięki temu RM Solar Falubaz wygrał 4-2 i prowadził 21-15.

W siódmym wyścigu 5-1 dla Unii Leszno. Janusz Kołodziej pierwszy, drugi Emil Sayfutdinov. Bieg zdołał skończyć także Patryk Dudek, bo upadek zaliczył Mateusz Tonder. Junior RM Solaru szybko zdołał się jednak podnieść i wejść na murawę, dzięki czemu nie było potrzeby przerywania wyścigu. Było 22-20 dla zielonogórzan.

Bieg ósmy to spora dawka emocji. Na początku wiele wskazywało na podwójne prowadzenie gospodarzy. Świetnie jednak jechał Piotr Protasiewicz, który nie zdołał wyprzedzić jedynie Piotra Pawlickiego. Trzeci Michael Jepsen Jensen. Ostatni Szymon Szlauderbach. Był remis, a w całym meczu 25-23 dla RM Solaru Falubazu.

Gospodarze straty do zielonogórzan odrobili dopiero w biegu dziewiąty. Na przedzie Emil Sayfutdinov, tuż za nim jego klubowy kolega Janusz Kołodziej. Trzeci Martin Vaculik, który jednak przegrał walkę o dwa punkty z Kołodziejem. Bez punktów Antonio Lindbeack. Fogo Unia Leszno wygrała ten wyścig podwójnie i wyszła na prowadzenie 28-26.

W kolejnym wyścigu na prowadzeniu niespodziewanie junior RM Solaru Falubazu Norbert Krakowiak, który wyprzedził stawkę po wyjściu z pierwszego łuku. Za nim para gospodarzy Bartosz Smektała i Jaimon Lidsey. Ostatni Patryk Dudek, który momentami na pozycji trzeciej. Remis w tym biegu. Gospodarze wciąż wygrywali, 31-29.

Po kolejnej przerwie ponownie fantastycznie pojechała para z Leszna. Pierwszy Jaimon Lidsey, drugi Emil Sayfutdinov. Za ich plecami zielonogórzanie. Piotr Protasiewicz z jednym punktem. Ponownie 0 po stronie Antonio Lindbaecka. Lesznianie prowadzili 36-30.

W biegu dwunastym rezerwa taktycznie w ekipie gości. Za Mateusza Tondera pojechał Norbert Krakowiak. Świetny start ponownie zaliczył Martin Vaculik, który skutecznie walczył z Bartoszem Smektałą. Z tyłu też dużo się działo. Krakowiak walczył o jeden punkt z Dominikiem Kuberą, ostatecznie lepszy zawodnik Fogo Unii Leszno. Remis w tym biegu. Gospodarze prowadzili 39-33.

Tuż przed biegami nominowanymi przewaga Fogo Unii Leszno wzrosła, bowiem gospodarze wygrali 4-2. Pierwszy Janusz Kołodziej, za nim Patryk Dudek. Z jednym punktem Piotr Pawlicki, a ostatni linię mety przekroczył Michael Jepsen Jensen. Było 43-35 dla gospodarzy. 

Gonitwa czternasta zaczęła się od rezerwy taktycznej. W drużynie RM Solaru Falubazu za Antionio Lindbaecka Martin Vaculik. Słowak fantastycznie, bo na pierwszym miejscu, za nim Patryk Dudek. Goście prowadzili więc podwójnie. Za nimi para gospodarzy Bartosz Smektała i Jaimon Lidsey. 5-1 dla gości, ale przed ostatnim biegu wciąż prowadzili lesznianie, 44-40.

W ostatnim wyścigu remis. Na prowadzeniu Emil Sayfutdinov, drugi Martin Vaculik. Z jednym punktem Piotr Protasiewicz. Ostatni Janusz Kołodziej. Gospodarze ostatecznie wygrali mecz 47-43.

Punkty dla Fogo Unii Leszno zdobywali: Emil Sayfutdinov (11+2), Janusz Kołodziej (9+2), Jaimon Lidsey (7+2), Bartosz Smektała (8), Dominik Kubera (6+1), Piotr Pawlicki (6),  Szymon Szlauderbach (0).

Punkty dla RM Solaru Falubazu Zielona Góra zdobywali: Martin Vaculik (15), Patryk Dudek (7+2), Piotr Protasiewicz (7+1), Michael Jepsen Jensen (4+2), Norbert Krakowiak (5), Antonio Lindbaeck (4), Mateusz Tonder (1+1), Damian Pawliczak nj. 

Exit mobile version