W latach 2019-2023 objęte badaniem Najwyższej Izby Kontroli gminy wydały na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami 14,3 mln zł, jednak około 90% środków przeznaczyły na wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz na funkcjonowanie schronisk. Koszty tych działań wzrosły przez cztery lata niemal dwukrotnie – z 2 mln zł do 3,7 mln zł. Wprawdzie samorządy wydawały zdecydowanie więcej (wzrost z 5,4 tys. zł do ponad 49 tys. zł) także na najskuteczniejsze instrumenty zapobiegania bezdomności zwierząt, czyli na znakowanie, sterylizację lub kastrację psów i kotów, jednak stanowiło to zaledwie 5% wydatków. W dodatku przeprowadzanie takich zabiegów u zwierząt mających swoich właścicieli wspierało w całym okresie objętym kontrolą w sumie tylko siedem samorządów i to okresowo lub w ograniczonym zakresie.
Bezdomność zwierząt jest zjawiskiem społecznym, którego skala w Polsce nie jest w pełni znana. Z danych Głównego Lekarza Weterynarii wynika, że w 2023 r. w 230 schroniskach przebywało ponad 117 tys. zwierząt (w tym ok. 82 tys. psów i 35 tys. kotów). W porównaniu do 2021 r. ich liczba wzrosła o 1,3%.
Z kolei według wyników analizy bezdomności zwierząt The State of Pet Homelessness Project opublikowanych w maju 2024 r. w Polsce żyje ponad 7 mln psów i 5,2 mln kotów. Spośród nich 950 tys. jest bezdomnych.
Mimo podejmowanych działań, problem narasta, zwłaszcza w wymiarze finansowym, co potwierdziła analiza wydatków 14 skontrolowanych gmin. W 2023 r. na opiekę nad bezdomnymi psami i kotami oraz na zapobieganie bezdomności wydały w sumie ponad 4 mln zł, czyli o prawie 1,9 mln zł więcej w porównaniu do 2019 r. To wzrost o 84,5% (ok. 33% jeśli wyeliminujemy wpływ inflacji). Zdecydowana większość tych wydatków – ok. 90% – to koszt wyłapywania bezdomnych zwierząt i ich pobytu w schroniskach.
W całej Polsce od 2016 roku do 2023 roku wydatki wzrosły 10 – krotnie . Z 35 mln zł do prawie 400 mln.
Więcej o wynikach kontroli przeprowadzonych przez NIK oraz relacja filmowa z całego panelu ekspertów TUTAJ