30 listopada 2010 roku – to tragiczna data w historii Zielonej Góry.
W wyniku wybuchów gazu w domowych kuchenkach na osiedlach Pomorskim oraz Śląskim, zginęła 1 osoba a 8 zostało rannych. Ewakuowano wtedy około 6,5 tysiąca osób. Z powodu awarii gazociągu, nastąpił gwałtowny wzrost ciśnienia w sieci. Eksplodowało 40 kuchenek gazowych. Po procesie trwającym 3 lata 53-letni mistrz sieci gazowej usłyszał wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata.