„Oświata jest ostatnim elementem na którym powinno się oszczędzać” – tak radni Sławomir Kotylak, Dariusz Legutowski, Janusz Rewers oraz Marek Kamiński apelowali dziś do prezydenta Janusza Kubickiego w sprawie naboru do szkół średnich. Przypomnijmy, że urzędnicy miejscy postanowili okroić liczbę klas w poszczególnych szkołach.
Ta decyzja wywołała chaos. Już 4 marca na pytanie radnego Kotylaka urząd miasta przesłał ilościową listę klas w poszczególnych szkołach. Wynikało z niej, że w Zielonej Górze na uczniów czeka blisko 5000 miejsc:
Janusz Rewers zauważył, że decyzja miasta może mieć fatalne skutki dla nauczycieli:
Przypomnijmy, że poszerzony plan utworzenia klas w poszczególnych szkołach miasto konsultowało również z Kuratorium Oświaty i Wychowania, które go zaaprobowało.