Szkoły zamknięte, co zrobić z dziećmi?

Fot. M. Kordoń

Nauczyciele strajkują, a rodzice uczniów biorą urlopy, proszą o pomoc dziadków lub zabierają dzieci do pracy…

W związku z rozpoczętym dziś strajkiem w oświacie, wiele firm i urzędów w województwie lubuskim zgodziło się, aby ich pracownicy przyszli do pracy z dziećmi. W niektórych, np. w Wojewódzkim Urzędzie Pracy, zorganizowano nawet specjalne zajęcia opiekuńcze.

– Mamy warsztaty plastyczne, gry i zabawy na świeżym powietrzu, a nawet mini-kino – mówi Tomasz Linda, koordynator akcji w WUP:

Zajęcia opiekuńcze dla dzieci swoich pracowników zorganizowała także zielonogórska firma Iglotechnik. Adam Agacki, dyrektor handlowy spółki, wyjaśnia, że z takiej pomocy może skorzystać każdy, kto nie ma z kim zostawić dziecka w domu:

Łukasz Szpilski z Okręgowej Inspekcji Pracy podkreśla, że w związku ze strajkiem w szkole czy przedszkolu i zamknięciem danej placówki oświatowej, pracownicy, którzy mają problem ze zorganizowaniem opieki dla dziecka, mogą wziąć w każdej chwili urlop na żądanie:

A co jeśli pracownik wykorzystał już wszystkie przysługujące mu dni wolne?

Przypomnijmy, że w województwie lubuskim do strajku ogłoszonego przez ZNP i Federację Związków Zawodowych przystąpiło prawie 700 placówek oświatowych.

W proteście nie bierze udziału oświatowa Solidarność, która wczoraj podpisała porozumienie z rządem w sprawie podwyżek płac.

Exit mobile version