Upadek Niedźwiedzia. Skończyło się na strachu

Tak jak wspominaliśmy groźny upadek zaliczył wczoraj podczas zawodów towarzyskich w Niemczech Sebastian Niedźwiedź. Żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra uderzył w bandę podczas jednego z wyścigów i długo nie podnosił się z toru.

Na szczęście Niedźwiedziowi nic się nie stało. – Skończyło się na strachu -mówił w rozmowie z nami kierownik zielonogórskiej drużyny Tomasz Walczak:

 

Exit mobile version