Przez weekend w parku tysiąclecia padło tysiące trzmieli.
O sprawie masowo umierających zapylaczy na skwerze przy ul. Wazów informowaliśmy już wczoraj. Przypomnijmy, w sobotę słuchacze z okolic Parku Tysiąclecia poinformowali nas o nietypowym zjawisku – na ścieżkach roiło się od tysięcy martwych owadów. Mieszkańcy od razu skojarzyli, że kilka dni wcześniej na terenie były prowadzone opryski przeciw komarom.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Grzegorza Nowińskiego kierownika działu usług komunalnych w ZGK:
– czynników może być wiele – mówi Sebastian Pilichowski z ogrodu botanicznego w Zielonej Górze:
Sebastian Pilichowski dodaje, że pomimo złego wpływu lipy srebrzystej na trzmiele i Pszczoły, owady te z chęcią wracają i odurzają się nią najczęściej ze skutkiem śmiertelnym.