Wysoka porażka Lechii z rezerwami Górnika

fot. Jacek Białogłowy

Piłkarze Lechii Gran-Bud Zielona Góra przegrali na własnym boisku z Górnikiem II Zabrze 1:4 w kolejnym meczu III ligi.

Do przerwy zielonogórzanie przegrywali 0:1, bowiem goście pierwszą bramkę zdobyli już w… 55 sekundzie. Na listę strzelców wówczas wpisał się Aleksander Paluszek. Po stracie gola Lechia dominowała na boisku tyle, że jej ataki kończyły się głównie przed polem karnym Górnika.

W II połowie meczu Lechia próbowała odrobić straty, ale w 70 minucie po błędzie bramkarza straciła drugiego gola. Z bliska strzelił go Dominik Skiba.

Lechia zupełnie się posypała, Górnik zaczął na boisku robić co chciał – był szybszy od Lechii, a grał prostą piłkę – po 2-3 podaniach błyskawicznie znajdował się pod bramką zielonogórzan i zanosiło się na kolejne gole. W 75 minucie po faulu Żukowskiego goście wykonywali rzut karny – na gola zamienił go Gambijczyk Manneh Alasana. W 85 minucie  4 gola zdobył Dariusz Pawłowski.

Jedyną bramkę dla Lechii strzelił na koniec meczu Jan Izdebski.

Po meczu piłkarze Lechii przyznawali, że zagrali źle -posłuchajmy Bartosza Dziubańskego i Sebastiana Żukowskiego:

Więcej o meczu i dłuższe rozmowy – w poniedziałek w DOGRYWCE na 97.1 fm.

Exit mobile version